Optymalizacja wagarów to bardzo istotna kwestia, szczególnie jak jesteś memowym Panem Areczkiem i wiesz, że urlopy są dla zarządu a dla Ciebie najwyżej weekendy.
26 dni urlopu przysługuje osobie pracującej na etacie w Polsce. Jak wypadamy na tle innych krajów europejskich? Wiem – zupełnie Cię to nie obchodzi i chcesz przeczytać informacje, po które tu przyszedłeś, więc do rzeczy.
Byle do maja!
Po obiecującym styczniu (dwa dni urlopu wystarczyły, aby rozpocząć rok 7.01), na kolejną okazję do przedłużonego ustawowo urlopu przyjdzie nam poczekać do.. tak, wiem, nie jesteś gotowy na tę łamiącą wiadomość, ale aż do końca kwietnia! Poświętujemy jeszcze w Dzień Wagarowicza, ale szanse na ustalenie tego dnia wolnego od pracy są raczej niewielkie 🙂
Wielkanoc w tym roku przypada w trzecią niedzielę kwietnia (20.04), więc jak co roku wolny jest wyłącznie poniedziałek i to jedyny pozaweekendowy dzień wolny w czwartym miesiącu roku.
Majówka 2025
Maj jest miesiącem wagarowicza! 1.05 wypada w czwartek, za Święto Konstytucji przypadające w sobotę (3.05) otrzymujemy ustawowo dzień wolny, więc zupełnie za darmo prawie każdy otrzyma czterodniową majówkę. Dorzucając trzy dni urlopu pod koniec kwietnia, będziemy mieć do wykorzystania aż 9 dni.
19.06, jak zawsze w czwartek, „dostaniemy” Boże Ciało. Nie możesz nazywać się wagarowiczem, jeśli nie weźmiesz urlopu 20.06 i nie oderwiesz się od pracy na cztery dni.
Wakacje!
W lipcu znów trzeba „rąbać” na maxa, chociaż słońce raczej zachęca do innych aktywności. 23 dni robocze to najwięcej w 2025 roku (a niby wakacje!).
W połowie sierpnia będziecie wniebowzięci niczym Maryja Panna! Cztery dni pracy i trzydniowy weekend to może niewiele, ale zawsze coś!
Lepiej odpocznijcie podwójnie, bo następne wolne będzie w… listopadzie! Wszystkich świętych wypadnie w sobotę, więc znów ci, którzy na etacie, będą mieli „do odebrania” jeden dzień. „Wybierając” go 10.11 (poniedziałek) przedłużycie sobie drugi weekend listopada o dwa dni.
Grudzień po raz pierwszy będzie z wolną wigilią, która optymalnie wypada w środę, więc – chcąc-nie-chcąc – pięć dni wagarów! Jak dołożycie do tego jeszcze pięć dni urlopu, do pracy wrócicie dopiero 7.01, czyli po 14 (!) dniach wolnego. Wrócicie o ile w tym czasie nie zapomnicie gdzie pracujecie 😉